Czy warto zwiedzić Alcatraz? | Przewodnik po San Francisco

San Francisco to jedno z najbardziej liberalnych miast w USA. Co za tym idzie, poza biznesem, rośnie tutaj życie towarzyskie.

Dla przyjezdnych czy mieszkańców czekają przeróżne formy rozrywki. Cała masa ciekawych miejsc spotkań, restauracji, klubów powoduje, że życie w Cisco praktycznie nigdy nie zamiera. Taki stan rzeczy utrzymuje się właściwie od bardzo dawna.

W kontraście do tętniącego życiem miasta, jakieś 2km na północ od linii brzegowej, znajduje się mała wyspa. Najbardziej znana jest pod nazwą Alcatraz.

Alcatraz kojarzymy przede wszystkim jako więzienie o podwyższonym rygorze. Działało ono przez 29 lat od 1934 do 1963 roku i zarządzane było w tym czasie przez 4 naczelników.

Na “Skałę”, bo tak inaczej określano Alcatraz, wysyłano najgorszych przestępców bądź tych, którym udawało się już wcześniej uciekać z innych ośrodków karnych.

Najsłynniejszym gangsterem odsiadującym wyrok na Skale był Al Capone. Przestępcy często podkreślali, że najgorszą karą jest widok San Francisco, z którego w nocy często słychać było odgłosy zabawy.

Infrastruktura wyspy, to zabudowania mieszkalne dla strażników, ogrody, wielki zbiornik na wodę (brak wody bieżącej na wyspie) oraz pawilon więzienny. Ten ostatni podzielony był na strefy, którym więźniowie nadawali nazwy słynnych ulic czy placów. Były więc np.Times Square i Michigan Square.

Ostatni korytarz prawie w ogóle nie miał dostępu do światła dziennego. Tutaj karę odbywali więźniowie, z którymi bywało najwięcej problemów. Jednak nikt nie chciał zostać wysłany do karceru. Ciasna, całkowicie zaciemniona cela, bez żadnych wygód, w której ludzie wariowali.

Oczywiście w nieco innych warunkach przebywali pracownicy więzienia. Naczelnik miał swój gabinet z pięknym widokiem. Były też pomieszczenia dla administracji czy jadalnia z lodówką Coca-Coli.

Na pewno wielkim obciążeniem były dla strażników takie kontrasty. Z jednej strony poważni przestępcy, których za karę zamykali w karcerach i zaciemnione korytarze, z drugiej piękny widok, fantastyczny ogród i możliwość odetchnięcia w kalifornijskim słońcu.

Ciekawym miejscem w Alcatraz była stołówka. W jednym momencie przebywało tutaj wielu więźniów, którzy mieli dostęp do sztućców. Nie trudno w takich warunkach o problem.

Jednak przez 29 lat nie odnotowano w tym miejscu żadnego incydentu. Dlaczego? Tego dowiecie się z naszego mini-dokumentu o Alcatraz w następną sobotę!

Ciekawostką jest, że jedzenie podawane więźniom było bardzo wysokiej jakości. Podobno było tak dobre, jak w najlepszych restauracjach San Francisco!

Zobaczcie nasz film o Alcatraz:

Relacjonował Wam: Przemysław

Komentarzy: 2

  1. 20/07/2018 / 22:44

    Excellent, what a blog it is! This webpage provides valuable facts to us, keep
    it up.

    • Julia
      Autor
      23/07/2018 / 07:50

      Thank you so much Louie! That warms our hearts! :*

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *